sobota, 12 kwietnia 2008

1 maja wybory

Nie wszyscy wiedzą, że 1 maja rozpoczną się wybory do samorządów lokalnych w całej Anglii. Ostatnio nasuneły się propozycje oraz pytania ze strony Polonii oraz do Polonii, czy będziemy głosować i czy wogóle jesteśmy zainteresowani polityką. Brytyjskie media lokalne BBC Politics Show, które na ten temat prowadziły wywiady z Polakami także zadawały podobne pytania. Większość Anglików jak i Polaków nie jest zainteresowana wyborami, gdyż albo o nich nie wie, albo informacje na ich temat nie docierają do nich. Kampania wyborcza na północy jakoś jest bardzo słaba i wogóle jej nie widać w porównaniu do Londynu. A wogóle czy oddanie głosu coś zmieni w naszym życiu codzinnym?

Po głębszym zastanowieniu jednak stwierdzam, że tak czy inaczej warto byłoby mieć przedstawiciela Polonii w rządzie lokalnym, osobę która by nas reprezentowała, która wybrana byłaby przez Polonię i dla Polonii, osobę która również zajmowałaby się sprawami polskimi oraz naszymi problemami. Często się zdarza, że Polacy mają różnego rodzaju problemy związane z osiedleniem się oraz pracą w północnej Anglii, zdarzają się także róznego rodzaju tragedie życiowe, a także często prześladowania na tle rasistowaskim. Własnie do rozwikłania takiego typu problemów potrzebujemy swojego człowieka w rządzie. Osoba taka byłaby bezpośrednim kontaktem, który mógłby pomóc w tych sytuacjach. Jednocześnie byłaby naszym Rzecznikiem reprezentują nas wśród angielskiej społeczności jak i brytyjskich instytucji.

Zastanówcie się nad tym czy właśnie dlatego nie warto głosować oraz nominować swoich kandydatów do wyborów lokalnych?

środa, 2 kwietnia 2008

Za jakie pieniądze?

Ostatnio oglądałam program telewizyjny z Polski opowiadający o historii emigrantów przybywających ze wschodu do Polski. Zaciekawiła mnie pewna opowieść o chłopaku z Tajwanu, który przyjechał do Polski aby sobie poprawić życie. Przyjechał nie znając języka polskiego ani nikogo, kto mógłbym mu pomóc. Po krótkim jednak czasie rozpoczął naukę i pracę w różnych miejscach. Pracował w barach, przy zbieraniu śmieci, na budowach imał się wszystkiego co mógł. Całkiem szybko nauczył się języka, poznał polską dziewczynę z którą w niedługim czasie ożenił się i założył rodzinę. Ma teraz dzieci wygladające tak jak on, mówiące piękną polszczyzną. Co najważniejsze jest szczęśliwy, zawsze miał wystrczająco pracy, choć na nie wiele mu starcza. Podejmuje się prac za najniższe zarobki, nie zależy mu na tym co i gdzie będzie robił, najważniejsze jednak, że ma prace.

Czym kierują się ludzie, którzy zostawiając całe swoje życie poza granicami godzą się na wszystko co im los przyniesie. Dlaczego emigracje lub pobyt w innym kraju traktują jako coś innego niż część własnego życia? Dlaczego uważają, że ten okres nic nie znaczy i dlaczego nie myślą o godnym życiu gdziekolwiek się znajdą?

piątek, 21 marca 2008

Zostać w UK czy wrócić do Polski?

Ostatnio wielu moich polskich znajomych zastanawia sie nad tym kiedy i czy wracać do Polski. Jedni uważają, że sytuacja ekonomiczna się zmienia, że w Polsce pojawia się więcej miejsc pracy, że pracodawcy zaczynają inaczej traktować pracownika, że spadek wartosci funta staje się mniej oplacalny niż kiedyś. Stawiają się także przed trudnymi decyzjami związanymi ze zmianą zamieszkania lub ze zmianą szkoły dla dzieci, a także zastanawiają się nad pozostawieniem swoich nowych brytyjskich przyjaciół w UK. Czy to jest nowy temat lub dylemat napotykający Polaków? Jakoś do tej pory na ten temat mało się słyszało. Ludzie jednak zawsze powtarzali, że kiedyś gdy przyjdzie po temu odpowiednia chwila oraz sytuacja, to na pewno wrócą do swej ojczyzny, ale kiedy za 5 lat za 15, a może na wysłużoną emeryturę? Myślę, że to pytanie dręczy każdego bardziej lub mniej, ale jakby nie było Polak w innyn kraju nigdy nie będzie się czuł tak samo jak w Polsce, może być mu lepiej, może byc mu wygodniej i może także spełni swoje wszystkie pomysły oraz kariery zawodowe. Dopiero właśnie wtedy zaczyna odczuwać się zaległe braki polskości, na które na codzień nie zwraca się uwgi z powodu szybkiego temapa życiowego. Ciekawa jestem jakie są Wasze odczucia na ten temat, czy macie podobne przemyślenia czy po prostu nie zgadzacie się ze mną.

środa, 12 marca 2008

Witam

Witam wszystkich moich znajomych oraz przyszłych fanów. Mam nadzieję, że nam wszystkim miło będzie się poznać i pogawędzić na wiele ciekawych tematów.